Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące sankcji związanych z wojną w Ukrainie. Choć początkowo Unia skupiła się na rozszerzaniu sankcji wobec Rosji i Białorusi, teraz kładzie nacisk na uszczelnienie systemu i egzekwowanie obowiązujących przepisów. Dla banków oznacza to konieczność dostosowania się do nowych wymogów prawnych oraz przygotowanie się do zaostrzenia odpowiedzialności za naruszenia.
Wojna w Ukrainie zbliża się do trzeciej rocznicy, a temat sankcji jest nadal aktualny. Unia Europejska nałożyła wiele ograniczeń na Rosję i Białoruś, a teraz stawia na skuteczniejsze ich egzekwowanie, co przejawia się w niedawno przyjętej dyrektywie 2024/1226. Celem nowych regulacji jest ustanowienie jasnych zasad i minimalnych standardów dotyczących przestępstw związanych z naruszaniem środków ograniczających, a także zapewnienie surowych zasad odpowiedzialności dla tych, którzy nie przestrzegają przepisów.
Opóźnienia i luki w polskim prawie sankcyjnym
Choć Polska aktywnie wspiera Ukrainę, krajowe prawo sankcyjne pozostawiało wiele do życzenia. Ustawa sankcyjna weszła w życie dopiero dwa miesiące po wybuchu wojny, a mimo wielu nowelizacji nadal istnieją w niej poważne luki. Przykładem może być różne traktowanie obrotu technologiami lotniczymi i morskimi, pomimo analogicznych zakazów na poziomie unijnym.
Dla banków to szczególnie istotne, ponieważ choć same nie zajmują się handlem tymi technologiami, to regulacje obejmują także świadczenie usług związanych z „zakazanymi” towarami, w tym usług płatniczych (wykonywanie transakcji płatniczych).
Dyrektywa 2024/1226 – nowe zasady gry
Unia Europejska zobowiązała państwa członkowskie do zapewnienia, by czyny naruszające środki ograniczające, których katalog wskazano w dyrektywie, stanowiły przestępstwo. Dotyczą to m.in. obrotu towarami, ich importu, eksportu, transferu oraz świadczenia usług związanych z tymi towarami. Co istotne, przepisy obejmują również sytuacje, gdy naruszenia dokonano wskutek rażącego niedbalstwa. Dla banków może to oznaczać surowsze zasady odpowiedzialności za przeprowadzanie transakcji płatniczych związanych z „zakazanymi” towarami.
Jakie konsekwencje dla banków?
Implementacja dyrektywy do polskiego prawa ma nastąpić do 20 maja 2025 roku. Dla banków oznacza to konieczność ścisłego monitorowania transakcji i przestrzegania nowych, bardziej restrykcyjnych przepisów. Warto zastanowić się, kto w banku będzie ponosił odpowiedzialność za ewentualne naruszenia – analityk, osoba wdrażająca procedury, menedżer działu, czy może członek zarządu? Odpowiedzialność za zgodność z przepisami będzie bowiem znacznie większa. Odrębną kwestią pozostaje, rzecz jasna, odpowiedzialność Banku jako instytucji.
Sankcje już teraz są poważnym ryzykiem
Naruszenia sankcji mogą już obecnie wiązać się z odpowiedzialnością karną. Po wprowadzeniu dyrektywy 2024/1226 luki w systemie prawnym mają zostać usunięte, a kary zaostrzane. Banki muszą być gotowe na wzmocnienie kontroli nad transakcjami i dostosowanie procedur, aby uniknąć sankcji.
Jak Lawspective wspiera banki?
W kancelarii Lawspective od lat wspieramy banki i inne instytucje finansowe w zapewnianiu zgodności z przepisami sankcyjnymi. Nasze doświadczenie obejmuje pomoc w dostosowywaniu się do nowych wymogów prawnych oraz doradztwo w zakresie wdrażania środków ograniczających. W obliczu nadchodzących zmian jesteśmy gotowi pomóc w przystosowaniu się do nowych regulacji, by zminimalizować ryzyko odpowiedzialności.
Autor: Daniel Bednarczyk, adwokat, Lider, Senior Associate w Lawspective. Autor specjalizuje się m.in. w sprawach z zakresu usług płatniczych, przeciwdziałania praniu pieniędzy, sankcji międzynarodowych oraz postępowania cywilnego, członek zespołu postępowań spornych.
E-mail: daniel.bednarczyk@lawspective.pl